Skull and Bones, czyli gra o piratach, w której gracz pisze własną historię

Premiera Skull and Bones została zapowiedziana na przełom 2023-2024. Historia gracza w rozgrywce ma być tworzona jedynie przez podejmowane przez niego wybory, a nic nie zostanie narzucone z góry. Czego jeszcze można się spodziewać po nowej grze Ubisoftu?

Skull and Bones

Na premierę gry czeka wielu graczy uwielbiających pirackie klimaty. Temperaturę podkręcił dodatkowo Johnny Depp, który wziął udział w krótkim filmie zapowiadającym Skull and Bones.

Tytuł ma oferować wiele interesujących możliwości, choć niestety nie brakuje również zapowiedzi, które poddają jakość gry w pewną wątpliwość.

Fabuła gry

W Skull and Bones nie będzie narzuconej fabuły, a wszystko ma zależeć wyłącznie od graczy. Każdy samodzielnie zdecyduje o tym, kim chce być i jaką historię opowie podczas rozgrywki.

Oczywiście nie oznacza to, że Skull and Bones będzie całkowicie pozbawione klimatu. Gracz na swojej drodze napotka wielu interesujących NPCów. Wykonując dla nich zadania, pojawi się możliwość poznania ich oryginalnych historii.

Świat gry

Skull and Bones jest z założenia grą morską. To właśnie fragment tego stwierdzenia budzi wątpliwości w graczach. Mowa mianowicie o mechanice rozgrywki. O ile gracz będzie miał pełną swobodę pływania po morzach i oceanach, a także toczenia bitew morskich, to nie możliwości toczenia starć na lądzie. Również wydarzenia losowe, takie jak napad na osadę, odbywać się będą na okrętach. Każdy gracz będzie mógł zdecydować czy chce stanąć po stronie obrońców, czy raczej napastników, aby zyskać część łupów.

Ziemia będzie swojego rodzaju safe zonem ze spokojnie toczącym się życiem, a także handlem, kontraktami i craftingiem. Oznacza to ulepszanie okrętów i tworzenie nowych statków, uzupełnianie prowiantu, wchodzenie w interakcje z innymi graczami, a także wiele innych ciekawie zapowiadających się aktywności.

Mechanika gry

Gracz rozpoczyna zabawę od niewielkiej łódki, aby z czasem dorobić się nie tylko potężnego okrętu, ale całej floty pięknych statków (maksymalnie 12 jednostek). Ciekawym rozwiązaniem jest podzielenie okrętów na trzy klasy:

  • transportowe
  • nawigacyjne
  • bojowe

Każdy z nich różni się wytrzymałością, siłą ognia, zwrotnością, prędkością, pojemnością ładowni i zasięgiem dział. Dodatkowo można je ulepszać poprzez dodanie ognia greckiego, balisty lub wzmocnienia pancerza. Pojawi się także możliwość personalizacji statków, czyli zmiany ich wyglądu. Warto mieć na uwadze, że sukces zależeć ma nie tylko od jakości okrętu, ale także od zadowolenia załogi. Niskie morale prowadzą do buntu, a to zwykle źle się kończy.

Podczas rozgrywki będzie można wykonywać wiele interesujących zadań, podpisywać kontrakty, polować, tworzyć przedmioty, atakować forty, brać udział w globalnych wydarzeniach, poszukiwać skarbów czy pozyskiwać surowce. To wciąż zaledwie początek długiej listy.

Każda z tych aktywności pozwala na zwiększenie złej reputacji pirata, co w efekcie daje dostęp do lepszych zleceń i bardziej niebezpiecznych przygód.

Żadna gra piracka nie obejdzie się bez bitew morskich. Skull and Bones oferuje dynamiczne starcia, w których istotnych jest wiele czynników. Gracz musi nauczyć się dobrze operować okrętem, zrozumieć zasady działania prądów morskich i wiatru, a także właściwie dobrać taktykę do każdej bitwy. Oprócz wymiany ognia z pomocą armat pojawi się także możliwość taranowania wrogich okrętów, oraz przeprowadzenia abordażu (niezwykle trudna czynność, która jednak wiąże się ze znacznie cenniejszym łupem).

Nie można zapomnieć także o potężnych sztormach. Złe sterowanie statkiem w towarzystwie ogromnych fal może skończyć się tragicznie. A co zrobić, jeśli w takich warunkach przyjdzie graczowi stoczyć bitwę morską?

Skull and Bones będzie dostępne w trybie singleplayer oraz multiplayer, jednak to właśnie tryb sieciowy ma być głównym wariantem rozgrywki. Podczas gry pojawi się możliwość toczenia walk PvE oraz PvP. Ciekawa może okazać się również opcja tworzenia drużyn i kooperacji w celu zdobycia skarbów lub walki z innymi piratami o łupy i wpływy.

Oczekiwania graczy

Wielu graczy z napięciem oczekuje na Skull and Bones. Są to przeważnie fani klimatów pirackich, a na rynku nie ma wielu ciekawych gier oferujących takie możliwości. Ogromną zaletą, która właściwie jest już standardem, jest otwarty świat gry obejmujący Ocean Indyjski (od Afryki do Indii Wschodnich). Duża ilość aktywności i możliwości, a także piękna oprawa graficzna sprawiają, że Skull and Bones daje spore nadzieje na interesującą rozgrywkę.

Nowa gra Ubisoftu ma również wielu sceptyków i antyfanów. Jako największe problemy wskazywane są w tym przypadku:

  • brak konkretnej fabuły
  • brak starć na lądzie

W czasie dyskusji pomiędzy graczami można dostrzec, że nie ufają oni wyborom Ubisoftu. Brak fabuły może być dobrym rozwiązaniem, ale jeśli zostanie to nieprawidłowo wprowadzone, gra będzie zwyczajnie nudna. Nienaturalne wydaje się również zablokowanie starć lądowych, które mogłyby być ciekawym urozmaiceniem i odpoczynkiem od bitew morskich.